Dzisiaj porobiłem co nieco przy Cytrynie, wymieniona została linka wraz z pancerzem ręcznego, podkładka pod wtryskiem którą podejrzewałem o świszczenie oraz... Odkryłem bajoro w bagażniku, ale po kolei. Miałem chwilę wolnego, a więc wziąłem się za Cytrynę. No i odkryłem że pod maską wszystko jest uwalone w spalinach, dwa miesiące temu tego nie było. Jest źle do tego stopnia że filtr powietrza zmuszony byłem wymienić bo był cały czarny. Nie wiem skąd te spaliny lecą, myślałem że może z odmy ale to chyba niemożliwe. Jak się doda gazu i pomęczy sprzęgło to widać tak jakby leciało z tyłu silnika, ale EGR czysty, wydech czysty no fizycznie nie ma skąd, tym się jeszcze zajmę bo za chwilę ¾ spalin będzie bokiem leciało. FAP to na 99% nie jest bo wtedy lecą spaliny do środka (FAP był już raz przez to wyciągany), poza tym to postanowiłem że spróbuję odgrzybić bagażnik, wyjąłem koło zapasowe a tu prawie centymetr wody, dwie szmaty wody. Nie wiem skąd się tam wzięła, myślałem że może z tej maty co jest pod kołem? No ale ona jest gumowa i przyklejona... Nie mam pomysłu na razie. Grzyb został zneutralizowany, ręczny naprawiony ino dalej martwi mnie to dymienie bo jak tak dalej pójdzie co miesiąc będę wymieniał filtr powietrza... No cóż, auto ma 20 lat i od 7 lat co roku powtarzane jest że za rok idzie na złom... Może to już czas? Po bajorze przygrzałem tą gumę opalarką, trochę jeszcze spod niej wyciekło, osuszyłem, zdarłem rdzę i popryskałem środkiem od Taty, po wszystkim zrobiłem grilla i to w sumie tyle
Dzisiaj porobiłem co nieco przy Cytrynie, wymieniona została linka wraz z pancerzem ręcznego, podkładka pod wtryskiem którą podejrzewałem o świszczenie oraz... Odkryłem bajoro w bagażniku, ale po kolei. Miałem chwilę wolnego, a więc wziąłem się za Cytrynę. No i odkryłem że pod maską wszystko jest uwalone w spalinach, dwa miesiące temu tego nie było. Jest źle do tego stopnia że filtr powietrza zmuszony byłem wymienić bo był cały czarny. Nie wiem skąd te spaliny lecą, myślałem że może z odmy ale to chyba niemożliwe. Jak się doda gazu i pomęczy sprzęgło to widać tak jakby leciało z tyłu silnika, ale EGR czysty, wydech czysty no fizycznie nie ma skąd, tym się jeszcze zajmę bo za chwilę ¾ spalin będzie bokiem leciało. FAP to na 99% nie jest bo wtedy lecą spaliny do środka (FAP był już raz przez to wyciągany), poza tym to postanowiłem że spróbuję odgrzybić bagażnik, wyjąłem koło zapasowe a tu prawie centymetr wody, dwie szmaty wody. Nie wiem skąd się tam wzięła, myślałem że może z tej maty co jest pod kołem? No ale ona jest gumowa i przyklejona... Nie mam pomysłu na razie. Grzyb został zneutralizowany, ręczny naprawiony ino dalej martwi mnie to dymienie bo jak tak dalej pójdzie co miesiąc będę wymieniał filtr powietrza... No cóż, auto ma 20 lat i od 7 lat co roku powtarzane jest że za rok idzie na złom... Może to już czas? Po bajorze przygrzałem tą gumę opalarką, trochę jeszcze spod niej wyciekło, osuszyłem, zdarłem rdzę i popryskałem środkiem od Taty, po wszystkim zrobiłem grilla i to w sumie tyle