Najnowsze aktualizacje
-
Takie cuś nad czym prawie zdrętwiały mi ręce - 17 minut trzymania telefonu w górze tylko po to by po 10 minutach telefon wstrzymał nagrywanie i musiałem od nowaTakie cuś nad czym prawie zdrętwiały mi ręce - 17 minut trzymania telefonu w górze tylko po to by po 10 minutach telefon wstrzymał nagrywanie i musiałem od nowa 🤣Please log in to like, share and comment!
-
Rządy zamiast zrobić coś potrzebnego myśli jak nam utrudnić życie... Dobrze jest mieć auto które po wyjęciu kluczyka ucina napięcie do sterownika silnika. W autach elektrycznych powinien być awaryjny wyłącznik napięcia.Rządy zamiast zrobić coś potrzebnego myśli jak nam utrudnić życie... Dobrze jest mieć auto które po wyjęciu kluczyka ucina napięcie do sterownika silnika. W autach elektrycznych powinien być awaryjny wyłącznik napięcia.0 Komentarzy 0 Udostępnienia 141 Wyświetleń 36
-
Wlałem ceramizator do C5, chyba jej się spodobałoWlałem ceramizator do C5, chyba jej się spodobało
-
Kupiliibyście kompa za taką cenęKupiliibyście kompa za taką cenę 🤣
-
Jak to w życiu Cytryny bywa, nigdy nie uda się zrobić porządnie - jest pilnie potrzebna więc na szybko złożyłem co i jak i z mokrą tapicerką pojedzie... Ech... Tutaj widać przykład prania po stronie kierowcy, to czarne to tutaj gdzie nie doprałem a białe jaki jest efekt, 20 lat nie była myta...Jak to w życiu Cytryny bywa, nigdy nie uda się zrobić porządnie - jest pilnie potrzebna więc na szybko złożyłem co i jak i z mokrą tapicerką pojedzie... Ech... Tutaj widać przykład prania po stronie kierowcy, to czarne to tutaj gdzie nie doprałem a białe jaki jest efekt, 20 lat nie była myta...
-
Stan na godzinę 15:00, widać efekty?Stan na godzinę 15:00, widać efekty?
-
Dzisiaj znalazłem na czas próbę odgrzybiania Cytryny. Robię od 11, cały czas nakładam pianę, szoruje szczotą na wkrętarce a efektów brak, prawdopodobnie używam złych proporcji a może i złych środków? Zużyłem już 3 baniaki ja jedną stronę a efektów prawie nie widać, woda w odkurzaczu widać że brudna ale nie aż tak jakbym chciał, najgorzej że to pomarańczowe nie wiadomo co w ogóle nie zamierza się ruszyć. Od szczoty zaczął się niszczyć dywan, zostawiłem tą pianę na kwadrans ale ona wsiąka niżej.... Jakieś porady może macie?Dzisiaj znalazłem na czas próbę odgrzybiania Cytryny. Robię od 11, cały czas nakładam pianę, szoruje szczotą na wkrętarce a efektów brak, prawdopodobnie używam złych proporcji a może i złych środków? Zużyłem już 3 baniaki ja jedną stronę a efektów prawie nie widać, woda w odkurzaczu widać że brudna ale nie aż tak jakbym chciał, najgorzej że to pomarańczowe nie wiadomo co w ogóle nie zamierza się ruszyć. Od szczoty zaczął się niszczyć dywan, zostawiłem tą pianę na kwadrans ale ona wsiąka niżej.... Jakieś porady może macie?4 Komentarzy 0 Udostępnienia 151 Wyświetleń 18
-
Chyba nici z prania tapicerki, spotkało się czterech debili, tak, poskładałem czołg podstawowy działem przeciwlotniczym xdChyba nici z prania tapicerki, spotkało się czterech debili, tak, poskładałem czołg podstawowy działem przeciwlotniczym xd
-
Co powiecie na relacje z grilla?
Ostatnio uzależniłem się od war thundera, dosłownie jestem w stanie w tą grę grać cały czas i nie odczuwać zmęczenia, a wy od jakiej gry się uzależniliście ostatnio? A może byliście uzależnieni?Co powiecie na relacje z grilla? Ostatnio uzależniłem się od war thundera, dosłownie jestem w stanie w tą grę grać cały czas i nie odczuwać zmęczenia, a wy od jakiej gry się uzależniliście ostatnio? A może byliście uzależnieni? -
Tak dawno nie sprzątałem że aż tłuszcz na dole się zapalił xdTak dawno nie sprzątałem że aż tłuszcz na dole się zapalił xd
-
Dobija 1 w nocy a ja nie mogę spać. Wyjąłem więc turbinę no i zastanawiam się czy ją rozbierać, ona też może trochę spalin puszczać a nieprędko zasnę. Niestety, dym zniszczył większość gwintów które trzeba nagwintować, niektóre gwintowniki są niedostępne więc trzeba będzie żebrać by ktoś pożyczył... Z niektórymi śrubami było nawet po godzina zabawy, zaangażowanie ze strony rodziny ogromne ale niestety nie udało się dzisiaj samochodu złożyćDobija 1 w nocy a ja nie mogę spać. Wyjąłem więc turbinę no i zastanawiam się czy ją rozbierać, ona też może trochę spalin puszczać a nieprędko zasnę. Niestety, dym zniszczył większość gwintów które trzeba nagwintować, niektóre gwintowniki są niedostępne więc trzeba będzie żebrać by ktoś pożyczył... Z niektórymi śrubami było nawet po godzina zabawy, zaangażowanie ze strony rodziny ogromne ale niestety nie udało się dzisiaj samochodu złożyć
-
Dzisiejszy dzień rozpoczął się niewinnie, ot zwykła wymiana oleju. Wchodzę pod samochód i widzę tonę sadzy i dymu. Mam dzisiaj sporo czasu to zacząłem rozkręcać no i... No i generalnie katastrofa. Na łączeniu fapa i katalizatora puściło i wali dymem, wali dymem po osłonie do góry tak że zawalona jest też turbina (może pamiętacie jak pisałem że chyba puszcza). Zacząłem walczyć z tym żeby fapa wydobyć na powierzchnie ale niestety 0.5 cm nagaru na gwintach skutecznie mi to uniemożliwiło. Operacja "Katanima" to były 4 godziny walki, zaangażował się też Tata i dziadek tylko po to by wydobyć FAPa na wierzch. Problem w tym że oprócz tego znalazłem wyciek oleju na łączeniu kolektora ssącego i przepustnic - coś czego się nie da naprawić a oleju leci z tego mnóstwo. No cóż. Jak się powiedziało A trzeba powiedzieć B i chyba wywalę C5 na złom znaczy... Naprawię, chociaż powoli kończy mi się do niej energiaDzisiejszy dzień rozpoczął się niewinnie, ot zwykła wymiana oleju. Wchodzę pod samochód i widzę tonę sadzy i dymu. Mam dzisiaj sporo czasu to zacząłem rozkręcać no i... No i generalnie katastrofa. Na łączeniu fapa i katalizatora puściło i wali dymem, wali dymem po osłonie do góry tak że zawalona jest też turbina (może pamiętacie jak pisałem że chyba puszcza). Zacząłem walczyć z tym żeby fapa wydobyć na powierzchnie ale niestety 0.5 cm nagaru na gwintach skutecznie mi to uniemożliwiło. Operacja "Katanima" to były 4 godziny walki, zaangażował się też Tata i dziadek tylko po to by wydobyć FAPa na wierzch. Problem w tym że oprócz tego znalazłem wyciek oleju na łączeniu kolektora ssącego i przepustnic - coś czego się nie da naprawić a oleju leci z tego mnóstwo. No cóż. Jak się powiedziało A trzeba powiedzieć B i chyba wywalę C5 na złom znaczy... Naprawię, chociaż powoli kończy mi się do niej energia
-
Ekologia gdzie ekologiaEkologia gdzie ekologia 🤣
-
Dzisiaj porobiłem co nieco przy Cytrynie, wymieniona została linka wraz z pancerzem ręcznego, podkładka pod wtryskiem którą podejrzewałem o świszczenie oraz... Odkryłem bajoro w bagażniku, ale po kolei. Miałem chwilę wolnego, a więc wziąłem się za Cytrynę. No i odkryłem że pod maską wszystko jest uwalone w spalinach, dwa miesiące temu tego nie było. Jest źle do tego stopnia że filtr powietrza zmuszony byłem wymienić bo był cały czarny. Nie wiem skąd te spaliny lecą, myślałem że może z odmy ale to chyba niemożliwe. Jak się doda gazu i pomęczy sprzęgło to widać tak jakby leciało z tyłu silnika, ale EGR czysty, wydech czysty no fizycznie nie ma skąd, tym się jeszcze zajmę bo za chwilę ¾ spalin będzie bokiem leciało. FAP to na 99% nie jest bo wtedy lecą spaliny do środka (FAP był już raz przez to wyciągany), poza tym to postanowiłem że spróbuję odgrzybić bagażnik, wyjąłem koło zapasowe a tu prawie centymetr wody, dwie szmaty wody. Nie wiem skąd się tam wzięła, myślałem że może z tej maty co jest pod kołem? No ale ona jest gumowa i przyklejona... Nie mam pomysłu na razie. Grzyb został zneutralizowany, ręczny naprawiony ino dalej martwi mnie to dymienie bo jak tak dalej pójdzie co miesiąc będę wymieniał filtr powietrza... No cóż, auto ma 20 lat i od 7 lat co roku powtarzane jest że za rok idzie na złom... Może to już czas? Po bajorze przygrzałem tą gumę opalarką, trochę jeszcze spod niej wyciekło, osuszyłem, zdarłem rdzę i popryskałem środkiem od Taty, po wszystkim zrobiłem grilla i to w sumie tyleDzisiaj porobiłem co nieco przy Cytrynie, wymieniona została linka wraz z pancerzem ręcznego, podkładka pod wtryskiem którą podejrzewałem o świszczenie oraz... Odkryłem bajoro w bagażniku, ale po kolei. Miałem chwilę wolnego, a więc wziąłem się za Cytrynę. No i odkryłem że pod maską wszystko jest uwalone w spalinach, dwa miesiące temu tego nie było. Jest źle do tego stopnia że filtr powietrza zmuszony byłem wymienić bo był cały czarny. Nie wiem skąd te spaliny lecą, myślałem że może z odmy ale to chyba niemożliwe. Jak się doda gazu i pomęczy sprzęgło to widać tak jakby leciało z tyłu silnika, ale EGR czysty, wydech czysty no fizycznie nie ma skąd, tym się jeszcze zajmę bo za chwilę ¾ spalin będzie bokiem leciało. FAP to na 99% nie jest bo wtedy lecą spaliny do środka (FAP był już raz przez to wyciągany), poza tym to postanowiłem że spróbuję odgrzybić bagażnik, wyjąłem koło zapasowe a tu prawie centymetr wody, dwie szmaty wody. Nie wiem skąd się tam wzięła, myślałem że może z tej maty co jest pod kołem? No ale ona jest gumowa i przyklejona... Nie mam pomysłu na razie. Grzyb został zneutralizowany, ręczny naprawiony ino dalej martwi mnie to dymienie bo jak tak dalej pójdzie co miesiąc będę wymieniał filtr powietrza... No cóż, auto ma 20 lat i od 7 lat co roku powtarzane jest że za rok idzie na złom... Może to już czas? Po bajorze przygrzałem tą gumę opalarką, trochę jeszcze spod niej wyciekło, osuszyłem, zdarłem rdzę i popryskałem środkiem od Taty, po wszystkim zrobiłem grilla i to w sumie tyle
-
Ktoś wie jakie prawko konieczne na taki zestaw?Ktoś wie jakie prawko konieczne na taki zestaw?
Załaduj Więcej