Poznań miasto doznań! A nie... To Kraków. Nie wiem czy pijany czy naćpany, chłop wjechał na tory tramwajowe i przejechał nimi z 300 metrów aż ugrzązł w tłuczniu (wcześniej torowisko jest na trawie/betonie)
Poznań miasto doznań! A nie... To Kraków. Nie wiem czy pijany czy naćpany, chłop wjechał na tory tramwajowe i przejechał nimi z 300 metrów aż ugrzązł w tłuczniu (wcześniej torowisko jest na trawie/betonie)