Pora wyjąć C5 z garażu, sporo nie jeździła i klasycznie od wymiany gruszek ciągnie się problem z hydropneumatyk#. Tym razem po odpaleniu samochód upierał się że jest na samym dole, uparcie podnosił zawieszenie do góry a ja je opuszczałem, w ten sposób przejechałem do najbliższego parkingu. Zresetowałem mendę (wyjąłem bezpiecznik) pompa zamilkła... By się już więcej nie odezwać. Próby przywrócenia do życia przyciskami na nic się zdały, teraz auto nie miało zamiaru wykonywać nic (request not granted). Reset z akumulatora, czyli odpięcie i podpięcie spowodowało że auto przynajmniej zaczęło się słuchać, jednak dalej uporczywie biło za dużo ciśnienia. Finalnie, w opuściłem auto na maksa i wyjąłem bezpiecznik od hydropneumatyki. Po włożeniu auto się podniosło i przynajmniej normalnie dało się dojechać, ach te Francuzki, jak się o nich zapomina się buntują
Pora wyjąć C5 z garażu, sporo nie jeździła i klasycznie od wymiany gruszek ciągnie się problem z hydropneumatyk#. Tym razem po odpaleniu samochód upierał się że jest na samym dole, uparcie podnosił zawieszenie do góry a ja je opuszczałem, w ten sposób przejechałem do najbliższego parkingu. Zresetowałem mendę (wyjąłem bezpiecznik) pompa zamilkła... By się już więcej nie odezwać. Próby przywrócenia do życia przyciskami na nic się zdały, teraz auto nie miało zamiaru wykonywać nic (request not granted). Reset z akumulatora, czyli odpięcie i podpięcie spowodowało że auto przynajmniej zaczęło się słuchać, jednak dalej uporczywie biło za dużo ciśnienia. Finalnie, w opuściłem auto na maksa i wyjąłem bezpiecznik od hydropneumatyki. Po włożeniu auto się podniosło i przynajmniej normalnie dało się dojechać, ach te Francuzki, jak się o nich zapomina się buntują
4
9 Komentarze 0 Udostępnienia