Jeżeli korzystacie z trybu OOBE w win 11 to radzę uważać, to mega niebezpieczne narzędzie. Chciałem sprezentować pewnej osobie laptopa, dzięki luksorium dowiedziałem się o tym trybie. Pobrałem co miałem pobrać, laptopa wyłączyłem. Wszystko działało, uruchamiała się konfiguracja jak przy nowym sprzęcie. Zadowolony, odłożyłem laptopa na nieco ponad 2 tygodnie. Gdy go w końcu sprezentowałem, komputer się nie uruchamiał... Chwilę musiałem przy nim pogrzebać, uruchamiał wentylator ale dalej nic nie przechodziło - brak obrazu. W końcu udało się tryb WinRe uruchomić. Za 5 razem laptop normalnie zaczął ładować winde, a tu zamiast konfiguracji laptop prosi o zalogowanie na admina - konto wygasło 😂. Był jeszcze drugi użytkownik - ciąg liter i znaków - nic nie działało. Finalnie, musiałem pobrać winde jeszcze raz... Zajebisty prezent zrobiłem, uważajcie na tryb OOBE podobnie jak przywracanie systemu! Oba tryby na najnowszych windach lubią sprzęt uceglać
Jeżeli korzystacie z trybu OOBE w win 11 to radzę uważać, to mega niebezpieczne narzędzie. Chciałem sprezentować pewnej osobie laptopa, dzięki luksorium dowiedziałem się o tym trybie. Pobrałem co miałem pobrać, laptopa wyłączyłem. Wszystko działało, uruchamiała się konfiguracja jak przy nowym sprzęcie. Zadowolony, odłożyłem laptopa na nieco ponad 2 tygodnie. Gdy go w końcu sprezentowałem, komputer się nie uruchamiał... Chwilę musiałem przy nim pogrzebać, uruchamiał wentylator ale dalej nic nie przechodziło - brak obrazu. W końcu udało się tryb WinRe uruchomić. Za 5 razem laptop normalnie zaczął ładować winde, a tu zamiast konfiguracji laptop prosi o zalogowanie na admina - konto wygasło 😂. Był jeszcze drugi użytkownik - ciąg liter i znaków - nic nie działało. Finalnie, musiałem pobrać winde jeszcze raz... Zajebisty prezent zrobiłem, uważajcie na tryb OOBE podobnie jak przywracanie systemu! Oba tryby na najnowszych windach lubią sprzęt uceglać