To jest mój towarzysz podróży! Żeżot 3008 z roku bodajże 2024. Miałem nieco problemów z jego wypożyczeniem ale przejdźmy do samochodu. Co ciekawe, jest na oponach "premium" Michelin e-primacy, o nich potem. Pierwsze wrażenie niezłe, samochód naprawdę ładny. Bagażnik dla mnie mały, jest druga podłoga z miejscem na koło zapasowe (u mnie nie ma). Z tyłu sporo miejsca, podłokietnik ujdzie ale kiepskie miejsce na napoje. Fotele twarde, niewygodne. Zegary mają mnóstwo motywów, świetnie współpracują z nawigacją. Dobrze pokazują skomplikowane hiszpańskie zjazdy, dla mnie nawigacja i sposób tego jak liczniki płynnie przechodzą do grafik nawigacji to coś rewelacyjnego. Gorzej z ekranem głównym. Ten się przegrzewa, czasem nie reaguje na dotyk. Sterowanie klimą jest prostsze niż myślałem, nie jest źle. Gorzej że 3 razy po szybkim ruszeniu autem ekran się nie zdążył włączyć. Rozwiązaniem jest ponowne odpalenie auta. Skrzynia biegów pracuje poprawnie. Biegi wybiera się precyzyjnie natomiast skrzynia jest bardzo głośna. Do okolic 3.000 obrotów na minutę piszczy na 2 i 5 biegu. Dodatkowo z jakiegoś powodu nie da się wbić z 5 na 6. Trzeba dopiero wbić na luz i dopiero wtedy wbić 6 (inaczej skrzynia zajęczy i bieg wypadnie). Kamera cofania w beznadziejnej rozdzielczości, czujniki parkowania gorsze niż u mnie w C5. Klima za to jak się włączy chłodzi rewelacyjnie. Auto ma mnóstwo fajnych ficzerów jak np. automatyczne światła długie. Bardzo użyteczne, nie pomyliły się ani razu. No i przechodzimy do silnika czyli 1.2 PureTech 130 km. Według francuzów "dynamiczny i ekonomiczny". Spodziewałem się że faktycznie będzie miękko pracował, będzie się zbierał od dołu jak 1.0 TSi. Przeżyłem ogromne rozczarowanie. Silnik nie równo chodzi, na zimno trzęsie się jak stare 3 cylindry. Brzmi njeźle ale to jego jedyną zaletą. Silnik do okolic 3.000 obrotów przy wyższych prędkościach nie zbiera się w ogóle. Zamiast tego trzęsie się i szarpie. Pod górki przy 50 km/h musiałem redukować na 2 żeby auto podjechało. Dół to masakra w tym silniku. Auto ciągnie do okolic 5.500 obrotów, dalej nie ma sensu go ciągnąć bo zwyczajnie traci moc. Przy spokojnej jeździe autostradowej przy stałych 100-120 km/h na hiszpańskiej autostradzie zrobiłem spalanie... 13l/100 km! Średnie spalanie wyszło mi 11 litrów, a jeździłem oszczędnie w trybie Eco z startstopem. Rozczarowanie dodaje fakt że auto potrafi trząść się jak maluch. Auto nie ma turbo dziury ale i tak odnoszę wrażenie że nie ciągnie. Auto ma mieć 230 nm i 131 km. Jak dla mnie tego momentu nawet połowy nie ma, 6 bieg 120 km/h a on pod górkę szarpie jak cytryna z uszkodzonym egrem. Opisałem chyba wszystko, auto ma 15.071 km przebiegu, ja zrobiłem już nim 1000 i im więcej jeżdżę tym bardziej tęsknie za cytryną i jej wspaniałym 1.6 HDi... Auto ma bardzo dobre hamulce, chodzą znacznie lżej niż w C5 i hamują lepiej. Miałem 3 przygody z klimą kiedy zwyczajnie nie leciało zimne powietrze. Rozwiązaniem było odpięcie akumulatora na 30 sekund, co mega denerwuje przy autostradowej jeździe. Opony marne. Przy dynamicznym ruszeniu do 30 km/h buksowały a przy energiczniejszym skręceniu kierownicą od razu piszczały.

Podsumowanie: Samochodzik bardzo fajny, mało wygodny z twardymi fotelami ale kupił mnie multimediami.

Silnik: 3/10
Przekładnia: 5.5/10
Zawieszenie: 6/10
Multimedia: 9/10 (trochę grafiki jak dla dzieci i parę razy się zawiesiły)
Klimatyzacja: 8.5/10 (bardzo mocna tylko się zawiesza)
Fotele: 3/10
Ilość miejsca: 8/10

Całokształt: 7.5/10

Ps. Tęsknię za cytryną, już niedługo 🥹
To jest mój towarzysz podróży! Żeżot 3008 z roku bodajże 2024. Miałem nieco problemów z jego wypożyczeniem ale przejdźmy do samochodu. Co ciekawe, jest na oponach "premium" Michelin e-primacy, o nich potem. Pierwsze wrażenie niezłe, samochód naprawdę ładny. Bagażnik dla mnie mały, jest druga podłoga z miejscem na koło zapasowe (u mnie nie ma). Z tyłu sporo miejsca, podłokietnik ujdzie ale kiepskie miejsce na napoje. Fotele twarde, niewygodne. Zegary mają mnóstwo motywów, świetnie współpracują z nawigacją. Dobrze pokazują skomplikowane hiszpańskie zjazdy, dla mnie nawigacja i sposób tego jak liczniki płynnie przechodzą do grafik nawigacji to coś rewelacyjnego. Gorzej z ekranem głównym. Ten się przegrzewa, czasem nie reaguje na dotyk. Sterowanie klimą jest prostsze niż myślałem, nie jest źle. Gorzej że 3 razy po szybkim ruszeniu autem ekran się nie zdążył włączyć. Rozwiązaniem jest ponowne odpalenie auta. Skrzynia biegów pracuje poprawnie. Biegi wybiera się precyzyjnie natomiast skrzynia jest bardzo głośna. Do okolic 3.000 obrotów na minutę piszczy na 2 i 5 biegu. Dodatkowo z jakiegoś powodu nie da się wbić z 5 na 6. Trzeba dopiero wbić na luz i dopiero wtedy wbić 6 (inaczej skrzynia zajęczy i bieg wypadnie). Kamera cofania w beznadziejnej rozdzielczości, czujniki parkowania gorsze niż u mnie w C5. Klima za to jak się włączy chłodzi rewelacyjnie. Auto ma mnóstwo fajnych ficzerów jak np. automatyczne światła długie. Bardzo użyteczne, nie pomyliły się ani razu. No i przechodzimy do silnika czyli 1.2 PureTech 130 km. Według francuzów "dynamiczny i ekonomiczny". Spodziewałem się że faktycznie będzie miękko pracował, będzie się zbierał od dołu jak 1.0 TSi. Przeżyłem ogromne rozczarowanie. Silnik nie równo chodzi, na zimno trzęsie się jak stare 3 cylindry. Brzmi njeźle ale to jego jedyną zaletą. Silnik do okolic 3.000 obrotów przy wyższych prędkościach nie zbiera się w ogóle. Zamiast tego trzęsie się i szarpie. Pod górki przy 50 km/h musiałem redukować na 2 żeby auto podjechało. Dół to masakra w tym silniku. Auto ciągnie do okolic 5.500 obrotów, dalej nie ma sensu go ciągnąć bo zwyczajnie traci moc. Przy spokojnej jeździe autostradowej przy stałych 100-120 km/h na hiszpańskiej autostradzie zrobiłem spalanie... 13l/100 km! Średnie spalanie wyszło mi 11 litrów, a jeździłem oszczędnie w trybie Eco z startstopem. Rozczarowanie dodaje fakt że auto potrafi trząść się jak maluch. Auto nie ma turbo dziury ale i tak odnoszę wrażenie że nie ciągnie. Auto ma mieć 230 nm i 131 km. Jak dla mnie tego momentu nawet połowy nie ma, 6 bieg 120 km/h a on pod górkę szarpie jak cytryna z uszkodzonym egrem. Opisałem chyba wszystko, auto ma 15.071 km przebiegu, ja zrobiłem już nim 1000 i im więcej jeżdżę tym bardziej tęsknie za cytryną i jej wspaniałym 1.6 HDi... Auto ma bardzo dobre hamulce, chodzą znacznie lżej niż w C5 i hamują lepiej. Miałem 3 przygody z klimą kiedy zwyczajnie nie leciało zimne powietrze. Rozwiązaniem było odpięcie akumulatora na 30 sekund, co mega denerwuje przy autostradowej jeździe. Opony marne. Przy dynamicznym ruszeniu do 30 km/h buksowały a przy energiczniejszym skręceniu kierownicą od razu piszczały. Podsumowanie: Samochodzik bardzo fajny, mało wygodny z twardymi fotelami ale kupił mnie multimediami. Silnik: 3/10 Przekładnia: 5.5/10 Zawieszenie: 6/10 Multimedia: 9/10 (trochę grafiki jak dla dzieci i parę razy się zawiesiły) Klimatyzacja: 8.5/10 (bardzo mocna tylko się zawiesza) Fotele: 3/10 Ilość miejsca: 8/10 Całokształt: 7.5/10 Ps. Tęsknię za cytryną, już niedługo 🥹
3
8 Komentarze 0 Udostępnienia