Dzisiaj znalazłem na czas próbę odgrzybiania Cytryny. Robię od 11, cały czas nakładam pianę, szoruje szczotą na wkrętarce a efektów brak, prawdopodobnie używam złych proporcji a może i złych środków? Zużyłem już 3 baniaki ja jedną stronę a efektów prawie nie widać, woda w odkurzaczu widać że brudna ale nie aż tak jakbym chciał, najgorzej że to pomarańczowe nie wiadomo co w ogóle nie zamierza się ruszyć. Od szczoty zaczął się niszczyć dywan, zostawiłem tą pianę na kwadrans ale ona wsiąka niżej.... Jakieś porady może macie?
Dzisiaj znalazłem na czas próbę odgrzybiania Cytryny. Robię od 11, cały czas nakładam pianę, szoruje szczotą na wkrętarce a efektów brak, prawdopodobnie używam złych proporcji a może i złych środków? Zużyłem już 3 baniaki ja jedną stronę a efektów prawie nie widać, woda w odkurzaczu widać że brudna ale nie aż tak jakbym chciał, najgorzej że to pomarańczowe nie wiadomo co w ogóle nie zamierza się ruszyć. Od szczoty zaczął się niszczyć dywan, zostawiłem tą pianę na kwadrans ale ona wsiąka niżej.... Jakieś porady może macie?