Zajrzałem dziś do oleju w cytrynie, ostatnio cosik ciężko chodzi. Olej przejechał 11.000 km, jest spalony, ma trochę grudek i w zasadzie to taka częściowa maź, trochę go ubyło, dolałem pół litra jakiegoś garażowego starego. Nie wiem jak filtr oleju ten syf przepuścił, ale nie dziwię się już czemu olej się przegrzewa... Także zagadka rozwiązana
Zajrzałem dziś do oleju w cytrynie, ostatnio cosik ciężko chodzi. Olej przejechał 11.000 km, jest spalony, ma trochę grudek i w zasadzie to taka częściowa maź, trochę go ubyło, dolałem pół litra jakiegoś garażowego starego. Nie wiem jak filtr oleju ten syf przepuścił, ale nie dziwię się już czemu olej się przegrzewa... Także zagadka rozwiązana