Dzisiaj do szału doprowadza mnie komputer który przestał się po prostu uruchamiać. Nastęonie po zresetowaniu BIOSU uruchamiał sie i gasł... po resecie biosu wyciągając baterie teraz odpala się ALE... grafika wpada w najwyższe obroty i na tym sie kończy.
Podczas 40 prób odpalenia zaskoczy jednorazowo ale... nie wykrywa dysków.
Doskonale! Akurat mija równo drugi rok jak ten komputer jest z nami. Czas zepsuć się po całości i nie dawać opcji wyjściowej....

Co jeszcze wydarzy sie? Na ten moment utraciłem dostęp do ciepła w domu, wody a teraz nadawania na żywo i nagrywania.

Ze wstępnych ustaleń moja fantastyczna płyta glówna pali ramy a teraz dyski twarde i grafikę.

GPU, dyski ani ramy wlożone do tej płyty nie startują NAWET na innym komputerze po wystąpieniu tych problemów.