Skoda RIP. Pierwsze zdjęcie to opiłki w oleju który wymieniałem pół roku temu i wczoraj dopiero znalazłem czas żeby z tego dużego pojemnika zlać to do bańki po płynie chłodniczym . Pytanie co to może być ? Panewki? Stopy korbowodów? Auto tak jak pisałem w domu już 8 lat . Wcześniej użytkowała je moja matka . Ale rok temu przez problemy z gotowaniem się silnika rozważała złomowanie . Jednak ja byłem przeciwny z uwagi na zdrową budę i włożone nowe części amortyzatory hamulce itp . W Kwietniu tego roku podjąłem się próby wskrzeszenia tego samochodu . Olej którego resztki widać w pojemniku był przepalony i gęsty . Prawdopodobnie taki został wlany przez mechanika którego zakład już nie istnieje lub po prostu pomimo odstawiana na wymiany co 10 tyś km nie był zmieniany a on brał opłatę za wymianę tylko a nic przy samochodzie . Czeka mnie w 2025 roku remont tego silnika lub wymiana na 1.4 75 km którego można przerobić na 100 km wymieniając kolektor ssący i przepustnicę na takie z wersji 100 km . Silniki takie do skody są słabo dostępne dlatego taka modyfikacja temat podłapany z internetu . Wymianie uległyby takie części z powodu szerszego rozstawu przepustnicy wersja 75 km ma 44mm średnicy a 100 km ma 60 mm . Co byście zrobili w mojej sytuacji ? Remont tego silnika czy swap na więcej mocy ? W tym silniku na pewno uszkodzona jest uszczelka pod głowicą a co dalej to nie wiem bo na razie muszę auto sprowadzić do przydomowego warsztatu co stanie się za 2 3 miesiące ponieważ jak na razie nie mam czasu aby się nim zająć no i pogoda jest słaba zimno a za niedługo może będzie śnieg a warsztat trochę nieszczelny i zimno jest .
Skoda RIP. Pierwsze zdjęcie to opiłki w oleju który wymieniałem pół roku temu i wczoraj dopiero znalazłem czas żeby z tego dużego pojemnika zlać to do bańki po płynie chłodniczym . Pytanie co to może być ? Panewki? Stopy korbowodów? Auto tak jak pisałem w domu już 8 lat . Wcześniej użytkowała je moja matka . Ale rok temu przez problemy z gotowaniem się silnika rozważała złomowanie . Jednak ja byłem przeciwny z uwagi na zdrową budę i włożone nowe części amortyzatory hamulce itp . W Kwietniu tego roku podjąłem się próby wskrzeszenia tego samochodu . Olej którego resztki widać w pojemniku był przepalony i gęsty . Prawdopodobnie taki został wlany przez mechanika którego zakład już nie istnieje lub po prostu pomimo odstawiana na wymiany co 10 tyś km nie był zmieniany a on brał opłatę za wymianę tylko a nic przy samochodzie . Czeka mnie w 2025 roku remont tego silnika lub wymiana na 1.4 75 km którego można przerobić na 100 km wymieniając kolektor ssący i przepustnicę na takie z wersji 100 km . Silniki takie do skody są słabo dostępne dlatego taka modyfikacja temat podłapany z internetu . Wymianie uległyby takie części z powodu szerszego rozstawu przepustnicy wersja 75 km ma 44mm średnicy a 100 km ma 60 mm . Co byście zrobili w mojej sytuacji ? Remont tego silnika czy swap na więcej mocy ? W tym silniku na pewno uszkodzona jest uszczelka pod głowicą a co dalej to nie wiem bo na razie muszę auto sprowadzić do przydomowego warsztatu co stanie się za 2 3 miesiące ponieważ jak na razie nie mam czasu aby się nim zająć no i pogoda jest słaba zimno a za niedługo może będzie śnieg a warsztat trochę nieszczelny i zimno jest .
5
9 Komentarze 0 Udostępnienia